Od nowego roku weszło w życie nowe rozporządzenie Ministerstwa Finansów, które wyraźnie zaznacza konieczność zaopatrzenia się mechaników samochodowych i wulkanizatorów w kasy fiskalne i to bez względu na wysokość uzyskiwanych rocznych obrotów.
Resort finansów szczegółowo określił, które z działalności zostaną objęte obowiązkiem ewidencjonowania w kasie fiskalnej. W przypadku warsztatów samochodowych będą to poniższe usługi:
- naprawa pojazdów samochodowych, motocykli, motorowerów
- wymiana opon/kół, bieżnikowanie i regeneracja ogumienia
- badania i przeglądy techniczne
Mechanicy otrzymali dwa miesiące na dostosowanie się do nowych wymogów Ministerstwa Finansów – oczywiście od dnia wejścia w życie ustawy. Oznacza to, że kasę fiskalną powinien posiadać już każdy warsztat, bo należy ją mieć od 1 marca 2015 r. Wyjątkiem są warsztaty, które powstały po 1 stycznia 2015 roku – były one zobowiązane do posiadania kasy fiskalnej już w momencie wykonania pierwszej usługi. Warsztaty, które kupowały kasę po raz pierwszy, miały możliwość skorzystania z odliczenia. Urząd Skarbowy zwraca koszty poniesione na zakup urządzenia fiskalnego do 90 procent ceny netto.
Wielu mechaników decyduje się na zakup nie kasy, a drukarki fiskalnej, która w przeciwieństwie do kasy może współpracować z programami pomocnymi w zarządzaniu warsztatem. Za wadę można uznać konieczność dodatkowego oprogramowania. Wybór drukarek fiskalnych na rynku jest dość sporty – od niewielkich urządzeń o rozmiarze telefonu komórkowego aż po stacjonarne z monitorem komputerowym. Ceny takich urządzeń rozpoczynają się od kilkuset złotych i mogą sięgać nawet kilku tysięcy.
Nowa ustawa to kiepska informacja dla warsztatów samochodowych, które do tej pory starały się ukrywać część swoich dochodów – głównie poprzez wymuszanie na klientach decyzji: droższa usługa z VAT, albo tańsza bez podatku. Eksperci internetowego sklepu iParts.pl twierdzą jednak, że czas najwyższy, by wyeliminować z rynku motoryzacyjnego szarą strefę, bo nie opłaca się to ani warsztatom, ani klientom.
Oszczędności na ukrywaniu dochodów są tylko pozorne i na krótką metę. Mechanicy, którzy tak robią, chcąc zakupić profesjonalny sprzęt na kredyt okażą się niewiarygodni dla banku. Problem ten rozwiążą kasy fiskalne. – wyjaśniają specjaliści.
To oczywiste, że klient także na tym traci. Zapytacie dlaczego? Otóż wybierając tańszą usługę bez wystawienia rachunku, odbiera sobie prawo do reklamacji i dochodzenia roszczeń w przypadku nieprawidłowo wykonanej naprawy. Na wprowadzeniu kas fiskalnych zarobili przede wszystkim producenci, a to dlatego, że wedle danych około 70 procent warsztatów nie posiadało takich kas.
No cóż, coś za coś, osobiście zawsze wybrałbym usługę droższą z podatkiem, ale za to mam gwarancję, więc jednak jestem zabezpieczony. Tyle czasu nikt nie przejmował się szarą strefą, dobrze, że ktoś wreszcie się tym zajął, w końcu lepiej późno niż wcale…